Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

My, bateryjki z Matriksa

22 listopada 2014 | Kraj | Dominik Zdort

Państwowa Komisja Wyborcza straciła kontrolę nad swoim systemem komputerowym. System „nie zawsze liczy to, co nas interesuje" – komentował parę dni temu beznamiętnym tonem sędzia Stefan Jaworski z PKW.

Nie piszę tego, żeby znęcać się nad sędzią – myślę, że w minionym tygodniu on i instytucja, którą reprezentuje, zostali już wykpieni i skompromitowani, tak jak na to zasługiwali. Także i zacytowaną powyżej wypowiedź Jaworskiego moja ulubiona satyryczna strona internetowa ASZdziennik opatrzyła ironicznym komentarzem stwierdzającym, iż „system PKW zyskał samoświadomość i przejął kontrolę nad polską armią".

Ja bym jednak tak łatwo zagrożeń związanych z emancypacją systemów informatycznych nie lekceważył. Dlaczego? Wyjaśnienie zacznę od starego dowcipu o informatyku, który wraz z elektrykiem i mechanikiem utknął na poboczu szosy w zepsutym samochodzie. Mechanik sugerował, żeby sprawdzić silnik, a elektryk, aby zbadać układ elektryczny. Informatyk zaś stwierdził, że wystarczy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9998

Wydanie: 9998

Zamów abonament