Jak Kuba Bogu
Do portu Tainan na Tajwanie w styczniu 2004 roku morze zdryfowało martwego kaszalota; ważył 60 ton.
Leżał na brzegu i wzbudzał ogólny podziw. Był tak ogromny, że zainteresował naukowców: „Do laboratorium z nim!". Potrzeba było trzech dźwigów, 50 ludzi i 12 godzin ich pracy, aby umieścić ssaka na specjalnej platformie transportowej. Początkowo przewóz przebiegał pomyślnie. Ale w pewnym momencie, już na ulicach miasta, wieloryb eksplodował. Wnętrzności z rozerwanego brzucha ochlapały witryny sklepów, samochody i przechodniów.
Na wyspie Saltspring (Kolumbia Brytyjska) wieloryb, który wpłynął na plażę i zdechł na niej, leżał tam tak długo, aż wybuchł. Po tej eksplozji tłuszcz pozostawał na okolicznych drzewach przez wiele tygodni.
Władze nadmorskich miast powinny wiedzieć, że martwy wieloryb na plaży to bomba z opóźnionym zapłonem. Dla holownika woda przy plaży jest zbyt płytka, aby podpłynąć i ściągnąć kolosa do morza. Dla samojezdnego ciężkiego dźwigu piasek plaży jest zbyt grząski, aby podjechać,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta