Kolczyk w dowolnej części ciała
Najlepiej widać to na plaży lub na basenie, kiedy napompowane w siłowniach „karki" ściągają swoje opięte na bicepsach koszulki i pokazują nagą skórę.
Naprężają się, wypinają muskuły, pokazują kaloryfery. Na mocno opalonych ciałach widać kolorowe smoki i rozebrane dziewczyny. Częste są motywy zwierzęce: lwy, tygrysy, koty, motyle. I napisy – najlepiej po chińsku, żeby było bardziej tajemniczo.
A mnie wytatuowany facet kojarzy się z bandytą. Proszę się nie dziwić, przez lata w ten sposób oznaczali się przedstawiciele subkultur przestępczych i więziennych. Cynkwajsy, mgiełki, jaszczurki, pagony, księżyce. I kropki w różnych miejscach, symbolizujące przestępczy fach lub pozycję w hierarchii.
Dziś podobno tatuaż jest już tylko niegroźną dekoracją. Szkoda, że coraz częściej mającą raczej szokować, niż dekorować. Zbiera mi się na mdłości, kiedy widzę, jak znani sportowcy epatują nagimi małpami obrzydliwie wypinającymi tyłek, wytatuowany w miejscu pępka.
Piękne wielokolorowe smoki też jednak nie budzą mojego entuzjazmu. Nie jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy niszczą swoją...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta