Nie ma takiego numeru
Kaziu Deyna zmartwychwstał. Przeniesiony na anielskich skrzydłach do centrum Warszawy, pierwsze kroki skierował do swojego mieszkania na Świętokrzyskiej.
Drzwi na klatkę schodową były zamknięte, więc wcisnął na klawiaturze domofonu numer swojego mieszkania: 26. Nim zdążył się przedstawić, już usłyszał: – Paszoł won. Niczego nie daję, sam mam za mało i nie chcę żadnych ulotek.
Chciał zadzwonić, ale budki telefonicznej na rogu Świętokrzyskiej i Emilii Plater nie było. Dobrze, że Emilia Plater została. Patrzy Kazio, a ludzie chodzą po ulicy i gadają do siebie. Przygląda się bliżej – każdy ma przy uchu słuchawkę. Złapał więc jakiegoś chłopaczka za klapy i mówi: – Dzwoń pod numer 210 06, a jak się zgłosi centrala MON, poproś wewnętrzny 33 572. Chłopaczek dzwoni, a tam cisza, a potem głos: – Nie ma takiego numeru.
Kazio uznał, że Ministerstwo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta