Niepodległość Polski została obluzowana
- Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy, publicznie mówi, że gdyby zmieniono prawo, to ona chętnie zabroniłaby marszów na 11 listopada. To jest istne horrendum, kombinowanie, jak by tu ograniczyć elementarne prawa obywatelskie - mówi publicysta Piotr Wierzbicki
Jest pan znawcą muzyki klasycznej. Jaka muzyka kojarzy się panu z Bożym Narodzeniem?
Zaproponowałbym concerti grossi Arcangelo Corellego, czyli 12 koncertów na smyczkową orkiestrę kameralną. Przede wszystkim dlatego, że jeden z tych koncertów to jest właśnie koncert na Boże Narodzenie, w którym można usłyszeć kołysankę, czyli scenkę w stajence, aniołów, którzy skrzykują pasterzy, wołając, że wydarzyło się coś cudownego, a nawet kłaniających się trzech króli. Wszystko jest dokładnie tak, jak mamy poukładane w głowach. I panuje tam idealna równowaga, boska harmonia, dystans i szlachetność. Od wielu lat na każde Boże Narodzenie słucham tej właśnie muzyki, bo to jest coś naprawdę szczególnego. Corelli w ogóle jest wyjątkowym twórcą – nie komponował żadnej muzyki kościelnej, mimo że mieszkał w pałacu kardynała. Miał nieprawdopodobną autonomię. Nie musiał dostarczać ciągle nowej muzyki, tylko mógł w kółko cyzelować te nieliczne utwory, które napisał.
Jest pan agnostykiem, a mimo to w muzyce odnajduje pan ślady Boga?
Nie tylko w muzyce. Biorę pod uwagę hipotezę, wedle której Bóg stworzył świat. Nie akceptuję natomiast poglądu, że Bóg wszystkim kręci. Moim zdaniem jest nieprzyzwoite podejrzewać Go, że stworzył świat, którego musi nieustannie doglądać i dokręcać w nim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta