Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Templariusze. Burza nad Paryżem

27 grudnia 2014 | Kraj | Bogusław Chrabota
źródło: Getty Images
Filip IV Piękny:  decyzja została już podjęta
źródło: AFP
Filip IV Piękny: decyzja została już podjęta
Zeznania templariuszy spisane na 200 łokciach pergaminu. Fot. Alessandra Benedetti
źródło: Corbis
Zeznania templariuszy spisane na 200 łokciach pergaminu. Fot. Alessandra Benedetti

W noc dwunastego października bratu Henrykowi de Vaudemont nie udało się uratować Świątyni. Zginął brat Ewerard, a Jakub de Molay odesłał flotyllę 
ze skarbcem w sekretne miejsce pod komendą Imberta Blanke'a. 
Fragment przygotowywanej do druku powieści.

Tego popołudnia nad Paryżem skłębiły się w jednej chwili czarne, groźne mgły. Przyciśnięte nimi miasto przestało niemal oddychać. Powietrze było wilgotne i pełne nagromadzonej w chmurach energii.  Ludzie, dotykając się na ulicach, odskakiwali od siebie z krzykiem wskutek bolesnych elektrycznych spięć. Pochylali głowy, kulili się, jakby przeczuwając nadchodzące fale nieokreślonego, lecz groźnego żywiołu.

Późnym popołudniem na zachód od stolicy słychać było burzę. Grzmoty przeszły bokiem, ale niektórzy z paryżan zaklinali się potem, że na krawędzi nieba wyładowania ułożyły się w krwawy krzyż, który w jednej chwili nabrzmiał piekielnym światłem, wieszcząc rychły koniec Świątyni. Wkrótce po zmierzchu burze odeszły na zachód, chmury nieco się rozproszyły, a nad miastem rozkwitła gwiezdna łąka. Ludzie wylegli przed domy, ulice się zapełniły. Słychać było śpiewy, a mrok rozpraszały światła kolorowych lampionów. Z kościelnych dzwonnic dobiegało głuche bicie dzwonów wzywające wiernych do świątyń. Kończył się dzień, o którym mało kto wiedział, że to ostatni z dni starego świata.  Świt, który miał wkrótce nadejść, ów sławny trzynasty świt października roku Pańskiego 1307, miał stać się prologiem nowej epoki; dla jednych dniem narodzin nowego, wyzwolonego królestwa, dla innych początkiem zła, które...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10026

Wydanie: 10026

Zamów abonament