Niech związkowcy płacą
Andrzej malinowski | Poza zawiadomieniem prokuratury rozważamy też wejście na drogę karną i cywilną, by od działaczy związkowych odzyskać choć część strat poniesionych przez JSW – mówi prezydent organizacji Pracodawcy RP.
Rz: Denerwuje pana to, co dzieje się teraz w Jastrzębskiej Spółce Węglowej?
Andrzej Malinowski: Tak, bo jesteśmy świadkami kuriozalnej sytuacji. Liderzy związkowi organizują nielegalny strajk, a straty z tego tytułu ponoszą wszyscy – spółka, jej pracownicy, firmy, które z nią współpracują, a także Skarb Państwa, bo do budżetu trafią mniejsze przychody z podatku. Denerwuje mnie to, że instytucje państwowe przyglądają się temu stanowi rzeczy i nie reagują. Tymczasem mamy przecież zarówno ustawę o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, jak i ustawę o związkach zawodowych. To prawda, że przepisy te mają wiele dziur i wiele wad, ale mówią one wyraźnie o tym, jakie są uprawnienia liderów związkowych. Na pewno nie należy do nich odwoływanie prezesów firm – a dziś w JSW jest to koronny postulat związkowców. W przypadku JSW o składzie zarządu decyduje wyłącznie rada nadzorcza.
Jakie instytucje powinny zareagować?
Chociażby prokuratura, która przygląda się sytuacji na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta