Przedsiębiorcy wystraszyli się skarbówki
Tylko 65 tysięcy firm zdecydowało się na pełen odpis VAT od aut. Teraz są wzywani do urzędów.
Fiskus od początku zniechęcał do pełnego odpisu podatku od służbowych samochodów. Większość firm wystraszyła się jego pogróżek. Z informacji Ministerstwa Finansów przesłanych „Rzeczpospolitej" wynika, że w zeszłym roku zaryzykowało około 65 tys. przedsiębiorców. Śmiałkowie są już sprawdzani.
– Wielu moich klientów, którzy zadeklarowali, że będą odliczać 100 proc. VAT od samochodów, dostało wezwania do przedstawienia ewidencji przejazdów – mówi Beata Hudziak, doradca podatkowy, partner zarządzający w kancelarii 8Tax. – Teraz czekają na następny ruch urzędników.
Odliczenie tylko w połowie
Przypomnijmy, że od 1 kwietnia 2014 r. przy zakupie samochodu osobowego można odliczyć 50 proc. VAT. Podobnie jest z wydatkami na benzynę i kosztami eksploatacji (przy czym prawo do odliczenia 50 proc. wydatków na paliwo ma obowiązywać dopiero od 1 lipca 2015 r.). Cały podatek naliczony (zarówno przy zakupie auta, jak i od kosztów eksploatacji) wolno odliczyć tylko od samochodów wykorzystywanych wyłącznie na potrzeby działalności gospodarczej.
Fiskus od początku nie ukrywał – o pełen odpis będzie bardzo ciężko, a ci, którzy się odważą, muszą się liczyć z kontrolami. Na wielu firmach te zapowiedzi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta