Włoskie więzienia wylęgarnią islamskiego fanatyzmu
Radykalni imamowie działają bez żadnych przeszkód w zakładach karnych.
Kilkudziesięciu więźniów muzułmanów pobiło niedawno czterech strażników w więzieniu w Padwie. Wznosili przy tym okrzyki „Allahu Akbar" i wysławiali samozwańcze Państwo Islamskie. Dwa dni później w Pizie islamski więzień nawoływał swoich towarzyszy niedoli do rewolty w imię świętej wojny z niewiernymi i wsparcia dla kalifatu proklamowanego na terenie Syrii i Iraku.
Włoskie media, opierając się na doniesieniach służby więziennej, donoszą o postępującej radykalizacji wyznawców islamu we włoskich zakładach karnych. Zazwyczaj już po kilku miesiącach pobytu nie pozwalają się badać ani leczyć pielęgniarkom i lekarkom, bo to rzekomo niezgodne z islamem. Ci, którzy na to zezwalają, żądają, by kobiety nosiły burki i miały zasłonięte twarze. W więzieniu w Mediolanie islamscy więźniowie rozpoczęli protest, bo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta