Gowin jak Lepper
Wiele nieprawdziwych tez i jedna recepta na prawdziwą katastrofę. Nawet w krótkim artykule można pomieścić aż tyle – pisze wiceprezes Związku Banków Polskich
Po pierwsze, Jarosław Gowin sugeruje, że Związek Banków Polskich wiele tygodni milczał i że bankowcy rzekomo grali na zwłokę, podejmując próbę uchylenia się od przykrych konsekwencji. Jest to stwierdzenie krzywdzące dla wielu pracowników banków, którzy w ciągu ostatnich tygodni wypracowali rozwiązania, które przede wszystkim pozwolą wesprzeć osoby potrzebujące pomocy, ale jednocześnie nie wyleją dziecka z kąpielą.
Jest to jednak także stwierdzenie zupełnie nieprawdziwe, bo już 20 stycznia prezes ZBP zapewniał, że będą specjalne rozwiązania dla klientów zadłużonych we frankach. Tego samego dnia i dzień później swoje propozycje dla frankowiczów przedstawiły banki najbardziej zaangażowane w kredyty frankowe. Już 23 stycznia, czyli właściwie natychmiast po oszacowaniu rozmiarów zaistniałego problemu i przeanalizowaniu możliwych rozwiązań, Zarząd ZBP ogłosił program składający się z sześciu propozycji, które kilka dni później zostały zaakceptowane przez banki, co istotnie złagodziło sytuację frankowiczów. Czy są jakieś instytucje w Polsce, które tak szybko i solidarnie, bez wzajemnego przerzucania winy i publicznych kłótni są w stanie podejmować tak ważne decyzje?
To jednak nie wszystko, bowiem natychmiast, nie oglądając się na instytucje państwowe, zaczęliśmy prace nad...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta