Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Komorowski w grze, ale Platforma już przegrała

20 maja 2015 | Rzecz o polityce | Andrzej Stankiewicz
Mimo początkowej nieufności Bronisław Komorowski i Ewa Kopacz zrozumieli, że są sobie potrzebni
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Mimo początkowej nieufności Bronisław Komorowski i Ewa Kopacz zrozumieli, że są sobie potrzebni
Andrzej Stankiewicz
autor zdjęcia: Waldemar Kompała
źródło: Fotorzepa
Andrzej Stankiewicz

We władzach PO panuje przekonanie, że nawet jeśli Andrzej Duda nie odniesie w niedzielę sukcesu, jesienią może wygrać PiS

Wieczór wyborczy Bronisława Komorowskiego po pierwszej turze wyborów był krótki, trwał dosłownie kilkanaście minut. Parę okrągłych zdań kandydata zdumionego swą porażką, minorowe nastroje i szybki odwrót czołowych polityków Platformy. – Rozmawiałem tam z kilkoma ministrami – wspomina jeden ze współpracowników prezydenta. – Wszyscy jak jeden mąż mieli przekonanie, że naród jest niewdzięczny, bo nie rozumie ciężkiej pracy Bronka i ich samych dla Polski. Tyle że problem leży gdzie indziej: to ich rządy doprowadziły do tej klęski.

W Pałacu Prezydenckim panuje takie właśnie przekonanie – że Komorowski płaci za nie swoje winy, że wkurzony naród wybrał się do urn nie po to, by się zemścić na nim, tylko na Platformie. – To wina Tuska – mówi jeden z doradców prezydenta, parafrazując popularne zawołanie PiS. – Gdyby to on nadal był premierem, Komorowski dostałby w kość jeszcze bardziej.

Jeśli współpracownicy Komorowskiego się nie mylą, to jesienią czeka Platformę ciężka przeprawa w wyborach parlamentarnych. Bo wtedy wyborcy rozliczą Platformę za Platformę.

Wspólna gra

A miało być tak pięknie. Przecież przez całą kadencję Komorowski cieszył się zaufaniem około 70 proc. badanych, a sondaże przeprowadzane jeszcze na początku roku dawały mu zwycięstwo w pierwszej turze. Tak naprawdę, odkąd Ewa Kopacz została...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10145

Wydanie: 10145

Spis treści
Zamów abonament