Iran jak Polska 25 lat temu
Katarzyna Kacperczyk | Doświadczenia transformacji są atutem naszych firm – mówi wiceszefowa MSZ.
Rz: Iran po otwarciu będzie nowym kierunkiem ekspansji zagranicznej polskich firm?
Katarzyna Kacperczyk: Iran to bardzo perspektywi- czny rynek. To 80 mln ludzi i strategiczne położenie w regionie. To także rynek relatywnie blisko Polski. Polacy jeszcze za czasów Szacha mieli z Iranem silne więzy ekonomiczne i naukowe. Porozumienie państw P5+1 (USA, Wlk. Brytania, Francja, Chiny, Rosja i Niemcy – red.) i Iranu zakłada stopniowe otwieranie się tego kraju. Konieczne będzie uzgodnienie sposobu znoszenia sankcji, dlatego kluczowe jest najbliższe pół roku. Potencjalnie może to być dobry kierunek, ale wciąż tak jak do tej pory zalecamy rozwagę, ostrożność i przyglądanie się. Warto jednak analizować potencjał tego rynku i możliwości biznesowe. Robią to teraz wszyscy na świecie, więc nie widzimy powodów, dla których nasze spółki miałyby tego nie robić.
MSZ ma pół roku na jakiś konkretny plan działania?
Ministerstwo cały czas podtrzymywało relacje z Iranem, oczywiście w ramach międzynarodowych obostrzeń związanych z sankcjami. Staraliśmy się utrzymywać dialog tam, gdzie było to możliwe. Pod koniec maja...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta