Naród start-upów
gospodarka | Co roku w Izraelu powstaje tysiąc nowych firm.
Piotr Jendroszczyk z Jerozolimy
Eleganckie audi sunie cicho zatłoczonymi ulicami Jerozolimy. Jedzie samo. Siedzący obok mnie kierowca od czasu do czasu zerka przed siebie. Jest zajęty tłumaczeniem zalet systemu prowadzącego auto.
Nie można w nim wybrać celu podróży, po czym spokojnie czytać gazetę. Za to samochód doskonale radzi sobie w korkach, wyręczając kierowcę.
– Dzięki temu systemowi, gdy pojawiam się w pracy, nie odczuwam zmęczenia i stresu – tłumaczy kierowca. Jego miejsce pracy to firma Mobileye. Jej siedziba mieści się w nowej dzielnicy Jerozolimy, gdzie z dnia na dzień wyrastają nowe budynki z obowiązkową tu fasadą z jasnego kamienia. Lokują się w nich nowe firmy powstające w Izraelu w błyskawicznym tempie.
Liczy się tylko hi-tech
Większość zajmuje się elektroniką. Izrael przeżywa prawdziwy boom w tej dziedzinie. Ma ambicje stać się jedną wielką Krzemową Doliną. Dla kraju, który dopiero od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta