Sprawiedliwość nadchodzi z Kremla
Coraz częściej Rosja porywa obywateli innych krajów i stawia ich przed swoimi sądami.
– Już rok przebywam w waszym pięknym kraju – mówił przed sądem w Rostowie nad Donem ukraiński reżyser Oleg Siencow, mając na myśli różne rosyjskie areszty i więzienia.
Teraz prokurator zażądał dla niego 23 lat więzienia. – To nic osobistego, wysoki sądzie, ale sąd okupantów nie może być sprawiedliwy – z definicji – odpowiedział obywatel Ukrainy.
Ukrainiec został aresztowany w maju 2014 roku na Krymie i zarzucono mu prowadzenie działalności terrorystycznej przeciwko państwu rosyjskiemu. Według rosyjskiego prokuratora chciał on m.in. wysadzić w powietrze pomnik Lenina w swoim rodzinnym Symferopolu.
W czasie ukraińskiej rewolucji Siencow był działaczem Automajdanu (mobilnej części protestu, która blokowała drogi czy rezydencje urzędników, w tym prezydenta Janukowycza). Potem dostarczał żywność do ukraińskich koszar...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta