Wielka ucieczka z Urzędu Zamówień Publicznych
Odpowiadająca za zamówienia instytucja nie ma prezesa, dyrektora generalnego, szefa biura prawnego. Odchodzą też z niej szeregowi pracownicy.
Z urzędu, który odpowiada za wart 230 mld zł rynek zamówień publicznych, od początku roku odeszło 16 osób (wszystkich jest 149). Zrezygnowała p.o. prezesa wiceprezes, jest wakat m.in. na stanowisku dyrektora generalnego, szefa biura prawnego.
Kuźnia kadr
– Chaos się pogłębia – ocenia Tomasz Czajkowski, były prezes UZP. – Tak ważna instytucja nie ma od niemal dwóch lat prezesa. Nie ma więc kto wziąć pełnej odpowiedzialności za działalność instytucji – uważa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta