Dżihad przeciw Rosji już się zaczął
Mark Galeotti | Państwo Islamskie może dokonać zamachów nawet w Moskwie – mówi wybitny znawca terroryzmu.
Rz: Brytyjczycy twierdzą, że na pokładzie rosyjskiego samolotu lecącego nad Synajem wybuchła bomba. Moskwa zaprzecza. Kto ma rację?
Mark Galeotti: Philip Hammond, szef brytyjskiej dyplomacji, ujawnił tę informację z takim przekonaniem, że musi ona pochodzić z wywiadu. Brytyjczycy nie prowadzą takiego nasłuchu jak amerykańska NSA, ale są w tym dobrzy. Rosjanie nie mają takich możliwości, zapewne więc nie dotarli jeszcze do tej informacji. Teraz jednak, kiedy powiedział o tym Londyn, Moskwie trudno będzie się przyznać do zamachu.
Rosyjski samolot zapewne wysadzono też nad Sudanem. To początek dżihadu, zemsty za interwencję Putina w Syrii?
Święta wojna już się zaczęła. Zaapelował o nią rzecznik Państwa Islamskiego. Rosja znalazła się teraz obok Ameryki na czele listy krajów, które będą atakować islamiści. Kolejne zamachy na Rosjan mogą zostać przeprowadzone wszędzie, gdzie jeżdżą na wakacje albo gdzie mają firmy i biura.
Amerykanie wydają się jednak znacznie lepiej przygotowani do walki z terroryzmem: od 2001 r. nie było na terenie USA poważnego zamachu.
Rosjanie także rozbudowali aparat bezpieczeństwa. Ale w przeciwieństwie do USA Państwo Islamskie ma w Rosji potężną bazę, bo od pewnego czasu penetruje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta