Polszczyzna musi być prosta
Tylko 20 proc. Polaków z łatwością czyta pisma urzędowe – alarmuje językoznawca Tomasz Piekot
Rzeczpospolita: Centralny Ośrodek Informatyki MSW zorganizował konferencję „Państwo usługowe" (patronem była „Rzeczpospolita"), podczas której namawiał, by uprościć pisma urzędników. Jakie trzeba mieć wykształcenie, by je zrozumieć?
Dr Tomasz Piekot z Pracowni Prostej Polszczyzny Uniwersytetu Wrocławskiego: Nawiązuje pan do stosowanego przez językoznawców indeksu mglistości języka. Mówi on, ile klas trzeba skończyć, by tekst czytać z łatwością. Ważne jest jednak nie wykształcenie, ale to, ile tekstów i jak trudnych czytamy na co dzień. Aby bez wysiłku rozumieć pisma urzędowe, trzeba każdego dnia czytać skomplikowane teksty, np. prasę prawno- -ekonomiczną. A z badań Biblioteki Narodowej wiemy, że mniej niż połowa Polaków czyta w ciągu roku jedną książkę, słabo wypadamy też w czytelnictwie prasy.
Jaki odsetek Polaków dobrze radzi sobie z pismami urzędowymi czy firmowymi?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta