W sprawie sankcji jednomyślność Zachodu pęka
Bruksela szacuje, że przez wojnę handlową z Rosją w 2014 roku unijny PKB był o 40 mld euro mniejszy, a w 2015 roku – o 50 mld.
W czasie wizyty w Moskwie w połowie lutego premier Węgier Viktor Orbán oświadczył: „Sądzę, że okres, kiedy automatycznie przedłużaliśmy sankcje, jest już za nami". Orbán nie jest jedyny. Premier Włoch Matteo Renzi domaga się dyskusji, czy restrykcje nadal są potrzebne. Ich sens podważany jest już w samych Niemczech. Choć kanclerz Angela Merkel zachowuje twardą postawę, atakuje ją m.in. premier Bawarii i członek koalicyjnej CSU Horst Seehofer. Niedawno odwiedził Władimira Putina w Moskwie.
Sankcje gospodarcze zakazują europejskim bankom finansowania (w formie kredytów lub zakupu obligacji) lub organizowania finansowania dłuższego niż 30 dni dla pięciu największych rosyjskich banków,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta