Nowe mieszkania nie zawsze drożeją z etapu na etap
Największe inwestycje powstają po kawałku, nawet dziesięć lat. Jak zmieniają się ceny w kolejnych częściach?
Duże firmy deweloperskie, jak mówi Mateusz Juroszek, wiceprezes spółki Atal, koncentrują się na budowie wieloetapowych osiedli. – Takie inwestycje są bardziej opłacalne, a ich przygotowanie wymaga niewiele więcej pracy niż w przypadku kameralnej budowy – wyjaśnia. – Podział na etapy umożliwia też systematyczne uzupełnianie oferty, co jest ważnym elementem strategii sprzedażowej.
Na tańszych gruntach
Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl, komentuje, że deweloper, dzieląc inwestycję na etapy, minimalizuje ryzyko inwestycyjne oraz zapewnia sobie finansowanie. – Zdrowy rozsądek podpowiada, że ruszanie z inwestycją na 1 tys. lokali w jednym etapie to zadanie, które może przerosnąć możliwości nawet największego dewelopera, nie mówiąc o chłonności rynku – mówi Jędrzyński. – Planując inwestycję etap po etapie, firma jest w stanie ocenić jej powodzenie i perspektywy – dodaje.
Z analiz RynkuPierwotnego.pl wynika, że kolejne części tej samej inwestycji raczej nie różnią się standardem, więc ten aspekt nie wpływa na cenę. – O wycenie może decydować położenie budynków z kolejnych części – zauważa Jarosław Jędrzyński. – Wieloetapowe osiedla powstają zazwyczaj kilka lat. To wystarczająco długo, by sytuacja na rynku zmieniła się na tyle, by ceny w pierwszym i ostatnim etapie były...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta