Hakerzy sprzed wojny
Poznańska placówka ma przypominać o wkładzie polskich kryptologów w złamanie kodu niemieckiej maszyny szyfrującej. Dzięki nim II wojna światowa trwała kilka lat krócej.
W oscarowym filmie „Gra tajemnic" – opowieści o brytyjskich próbach złamania Enigmy – o polskich osiągnięciach w tej dziedzinie mówi się zdawkowo. Raz pada zdanie o egzemplarzu maszyny, którą „polski wywiad przemycił z Berlina", drugi raz główny bohater, genialny i tragiczny zarazem matematyk Alan Turing, wspomina o swoim projekcie „zainspirowanym starą polską maszyną szyfrową, jednak nieskończenie bardziej zaawansowanym".
Wkład Turinga w łamanie kluczy szyfrujących Enigmy podczas wojny jest niekwestionowany i należycie (choć późno) doceniony przez Anglików. Polakom pozostaje mówić światu o dokonaniach polskich matematyków – Mariana Rejewskiego, Jerzego Różyckiego i Henryka Zygalskiego, którzy jako pierwsi rozgryźli wynalazek frankfurckiego inżyniera Artura Scherbiusa.
Dlatego w Poznaniu powstanie Muzeum Enigmy. Właśnie w stolicy Wielkopolski dekadę przed wybuchem wojny kryptolodzy porzucili używane dotąd w pracach nad łamaniem szyfrów metody lingwistyczne i postawili na matematykę.
Słowo na „E"
Wtedy to na ówczesnym Uniwersytecie Poznańskim zorganizowano specjalistyczny kurs dla niespełna 30 młodych matematyków, którego celem było wyłonienie najzdolniejszych kryptologów. Bezpośrednim powodem było wprowadzenie Enigmy – używanej wcześniej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta