Subiektywna opinia nie zwalnia z obowiązku oceny ryzyka zawodowego
Nawet jeśli pracodawca uważa, że stanowiska pracy w jego firmie są bezpieczne, musi przeanalizować zagrożenia, jakie mogą się wiązać ze świadczeniem na nich pracy. Dotyczy to zarówno małych firm, jak i dużych przedsiębiorstw.
Sebastian Kryczka
Świadczenie pracy wiąże się z niebezpieczeństwem wystąpienia negatywnych konsekwencji zdrowotnych. Zasada ta dotyczy każdej pracy – różnice tkwią w poziomie ryzyka i w ewentualnych jego konsekwencjach. Każdego pracownika trzeba też poinformować o ryzyku związanym z pracą. Aby spełnić ten obowiązek, pracodawca musi wcześniej ocenić ryzyko zawodowe na poszczególnych stanowiskach pracy.
To konieczność
Z definicji ryzyka zawodowego wynika, że jest nim prawdopodobieństwo wystąpienia niepożądanych zdarzeń związanych z wykonywaną pracą, powodujących negatywne konsekwencje. W szczególności obejmuje to pojawienie się u pracowników niekorzystnych skutków zdrowotnych wskutek zagrożeń zawodowych występujących w środowisku pracy lub sposobu wykonywania pracy.
Celem oceny ryzyka zawodowego jest poprawa warunków pracy poprzez ochronę zdrowia i życia pracowników. Ochrona ta będzie tym skuteczniejsza, im rzetelniej przeprowadzi się tę ocenę.
Ocena taka nie jest dobrą wolą pracodawcy wynikającą z dbałości o bezpieczeństwo i zdrowie pracowników. Z jej przeprowadzeniem wiąże się wiele obowiązków, które pracodawcy muszą zrealizować niezależnie od własnego przekonania, czy ocena ryzyka ma sens czy nie.
Zgodnie z art. 226 kodeksu pracy pracodawca ocenia i dokumentuje ryzyko zawodowe związane z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta