Walczą starzy i młodzi

Niektóre usługi prawne, zamawiane kiedyś przez duże koncerny, interesują teraz mniejszych klientów

paweł rochowicz dorota gajos-kaniewska

Prawnicy w Polsce nie narzekają na brak zajęć, choć nie wszyscy w równym stopniu. O ile liderzy naszego rynku wykazują wzrost przychodów i powiększają swoje zespoły, o tyle istnieje także druga strona medalu. To młodzi prawnicy, których wielotysięczna fala od kilku lat wchodzi na rynek. Oni dopiero muszą walczyć o swoich klientów i jeszcze długo nie będą mogli tak optymistycznie patrzeć na rynek, jak ich bardziej doświadczeni koledzy.

Nowe pola ekspansji

Na usługi prawników wciąż jest popyt, choć oczywiście nie każdy może obsługiwać wielkie operacje gospodarcze. Jeśli zwrócić uwagę na najważniejsze transakcje na polskim rynku (opisane w oddzielnym rozdziale niniejszej publikacji), to oczywiście obsługują je największe kancelarie. Tylko one są bowiem w stanie zorganizować co najmniej kilkunastoosobowe zespoły prawników, które byłyby w stanie obsłużyć np. wielką fuzję firm czy transgraniczną restrukturyzację koncernu.

W sferze wielkich transakcji widać pewne trendy, np. rosnący popyt na obsługę transakcji finansowania firm czy małą popularność obsługi operacji wejść na giełdę.

Jednak wciąż jest wiele innych dziedzin, w których daje się zaobserwować rosnący popyt na usługi prawników. Tak jest z prawem własności intelektualnej. Dostrzega to adw. Andrzej Tokaj, starszy...