Karykaturzysta mierzy się z naturą
Pejzażowe fascynacje Kazimierza Sichulskiego (1879–1942) można oglądać na świetnej wystawie w Sopocie.
Monika Małkowska
Baba z kozą, starowinka z kurami, ślepy huculski śpiewak, huculskie sieroty – to nie jest zestaw bohaterów, do jakich przyzwyczaił fanów Kazimierz Sichulski.
Lwowianin studiujący na krakowskiej ASP pod okiem Wyspiańskiego i Mehoffera zaczął spektakularną karierę „intelektualnego" karykaturzysty w satyrycznym pisemku „Liberum Veto". A potem zapuścił się w czeluści Jamy Michalikowej, gdzie gnieździł się pierwszy polski kabaret Zielony Balonik. Tamże Sichulski zdobył popularność wśród krakowskiej elity, zarobił trochę kasy oraz poznał pewną aktorkę,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta