Wykonawca dzieła zyska etat po wypadku
Brak protokołu powypadkowego nie jest przeszkodą, aby sąd uznał za wypadek przy pracy zdarzenie, w którym został poszkodowany wykonawca umowy o dzieło. Przyjmie tak, jeśli okaże się, że ta osoba w rzeczywistości była pracownikiem.
Marcin Nagórek
Osoba zatrudniona na umowie o dzieło miała wypadek przy pracy – złamała nogę po upadku z rusztowania, które runęło. Nie sporządziliśmy protokołu powypadkowego ani karty wypadku. ZUS odmówił poszkodowanemu odszkodowania z ubezpieczenia wypadkowego. Ten zaś będzie składał odwołanie do sądu. Chce, abym uczestniczył w sprawie sądowej i wyjaśnił, dlaczego pracował na dziele, mimo że jego praca miała charakter zorganizowanej i podporządkowanej. Twierdzi, że inne osoby zatrudniałem na etatach, a robiły prawie to samo. Wykonawca dzieła miał badania lekarskie i przeszedł szkolenie bhp. Czy jest szansa na zmianę decyzji ZUS? – pyta czytelnik.
Aby ustosunkować się do tego problemu, należy przeanalizować opisane zdarzenie w dwóch aspektach, tj. ustalić faktyczną podstawę prawną świadczenia pracy przez poszkodowanego i wpływ tego, że nie sporządzono dokumentacji powypadkowej na możliwość uzyskania jednorazowego odszkodowania.
Charakter pracy
Aby się odnieść do pierwszego z tych aspektów, czyli ustalenia, czy doszło do nawiązania stosunku pracy, a nie umowy o dzieło, należy sięgnąć m.in. do art. 22 § 11 i § 12 kodeksu pracy. Z tych przepisów wynika, że zatrudnienie w warunkach określonych w § 1 jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy. Nie jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta