Mała Machaczkała
W Białogardzie działa najsilniejszy w Polsce klub zapasów w stylu wolnym z najlepszym dziś polskim zapaśnikiem Magomedmuradem Gadżijewem.
Jedno z kaukaskich przysłów głosi, że Dagestan bez zapaśników jest jak kobieta bez pierścionka. W każdej miejscowości tej należącej do Federacji Rosyjskiej republiki od rana do wieczora dzieci i dorośli uprawiają jedną z najstarszych olimpijskich dyscyplin sportowych. W stolicy regionu Machaczkale działa osiem klubów. Każdy z nich dysponuje trzema, czterema matami do treningów i rozrywania zawodów. W skali światowej to widok unikalny. W Dagestanie zapasy to sport narodowy. – Jak piłka nożna w Brazylii – nie waha się mówić Gadżijew.
Także jak Brazylijczycy w futbolu, tak Dagestańczycy w zapasach, szczególnie w stylu wolnym, zalewają świat wychowanymi na miejscowych matach zawodnikami. Niemal w każdej reprezentacji – azerskiej, bułgarskiej, ale także francuskiej, niemieckiej, a nawet kubańskiej, znajdzie się zawodnik z kaukaskiej krainy. Na igrzyskach olimpijskich w Pekinie w 2008 roku wystąpiło 21 zapaśników z Dagestanu, choć tylko czterech w barwach ojczyzny, w której się urodzili – Rosji. Kwestią czasu było, że Dagestańczyk trafi kiedyś do odbudowującej się zapaśniczej kadry Polski.
Polsce potrzebny gieroj
Najpierw był nim jednak trener – Jusuf Abdusalamow. On sam stanowi dobry przykład poplątanych zapaśniczych migracji. Urodził się w Machaczkale, jest Rosjaninem z autonomicznego Dagestanu, z awarskiej grupy narodowościowej. Na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta