Unijne zobowiązania mocniejsze niż światowe
Ponad cztery miesiące po paryskiej konferencji premier Beata Szydło podpisze w piątek wynegocjowane tam globalne porozumienie.
Aneta Wieczerzak-Krusińska
Z Paryża ekipa naszych negocjatorów wróciła z tarczą. Rząd otrąbił sukces.
Głównie dlatego, że realizacji celu zatrzymania wzrostu temperatury na poziomie 2 stopni Celsjusza nie towarzyszyło wskazanie metod, jakimi ma to się odbywać. A to oznacza domniemanie, że każdy kraj może zmniejszać emisję w dowolny sposób, np. Polska może to robić, budując sprawniejsze bloki węglowe. Niebagatelne znaczenie ma też dla nas możliwość wykorzystywania do bilansowania emisji CO2 lasów, stanowiących sporą część terytorium kraju.
Polskie towary na zwały
Część ekspertów zwraca jednak uwagę, że globalna umowa niewiele daje naszej opartej na węglu energetyce w kontekście dużo twardszych zobowiązań na poziomie unijnym. Przypomnijmy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta