Sawczenko: z więzienia do polityki
Po powrocie do ojczyzny słynna lotniczka zapowiedziała, że przyjrzy się politykom w Kijowie.
– Ukraińcy, jeżeli będziecie chcieli, bym została prezydentem, dobrze, będę prezydentem – oświadczyła tuż po swoim powrocie do Kijowa ułaskawiona przez Putina Nadija Sawczenko. Przez wielu na Ukrainie słowa te zostały odebrane jako zapowiedź wkroczenia do świata wielkiej polityki. Zresztą wkroczyła do niego, jeszcze będąc w rosyjskim więzieniu, gdy została deputowaną Rady Najwyższej.
Niezłomna i niezależna
Właśnie od jej przemówienia rozpocznie się we wtorek posiedzenie ukraińskiego parlamentu. Będzie to pierwsze posiedzenie Rady Najwyższej z udziałem Sawczenko, która kilka dni temu po raz pierwszy zobaczyła tam własny gabinet.
Mimo że w wyborach parlamentarnych startowała z numerem jeden z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta