Nowy plan Marshalla
Wielu z nas przeraża myśl, że jedynym wyjściem w obecnej sytuacji będzie drastyczne ograniczenie liczby uchodźców. Ze wszystkimi, zaprzeczającymi wartościom Zachodu, dramatycznymi konsekwencjami humanitarnymi – pisze były prezes PAN.
Nawiązując do starożytnej chińskiej klątwy, możemy bez wahania dzisiaj stwierdzić, że żyjemy w ciekawych czasach. Niestety. Powiedzieć, że istnieją poważne problemy w całej Unii Europejskiej i poszczególnych jej państwach członkowskich (kłopoty strefy euro, napływ imigrantów, słabości administracji UE, narastające nastroje antywspólnotowe), w Stanach Zjednoczonych (fatalna sytuacja przedwyborcza) i licznych innych regionach świata, to powiedzieć za mało.
Przyglądając się tej sytuacji dokładniej, można zauważyć, że mimo iż w poszczególnych krajach problemy są różne, to zarazem u ich podstaw łączy je duże podobieństwo. Weźmy kwestię migracyjną. Czy nie mają wspólnego, politycznego mianownika środki podejmowane w wielu krajach w celu ograniczenia napływu mas uchodźców? Budowanie murów, dosłownie bądź w przenośni, w obawie przed uchodźcami stało się przecież powszechnym działaniem polityków.
Izrael nie jest dobrym przykładem
Na południu Europy kolejne państwa próbują szczelnie zamykać swoje granice. Kanał La Manche dzisiaj raczej dzieli, niż łączy kontynent z Wielką Brytanią. Tradycyjnie przyjazna imigrantom Szwecja dokonała zasadniczego zwrotu w swej polityce otwartości. W Niemczech, Francji i wielu innych państwach rosną w siłę partie mające na sztandarach agresywnie artykułowane...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta