Młodzież nie uznaje granic
Bywają nieliczne przypadki, gdy polityka łączy się ze sztuką z dobrym dla tej drugiej skutkiem. Należą do nich European Union Youth Orchestra oraz I, Culture Orchestra.
Można by też powiedzieć, że kiedy Brexit stanie się faktem dokonanym, EUYO będzie najtrwalszym wkładem Wielkiej Brytanii do dorobku Unii Europejskiej. Tę młodzieżową orkiestrę wymyśliło bowiem w latach 70. dwoje Anglików, Joy i Lionel Bryerowie.
– Zaczęliśmy szukać pomysłu, który pozwoliłby młodzieży z różnych krajów działać rzeczywiście wspólnie, pamiętając jednocześnie, że istnieje bariera językowa utrudniająca na przykład Duńczykowi porozumienie się z Grekiem - opowiadała mi Joy Bryer w 1997 roku, gdy Młodzieżowa Orkiestra Unii Europejskiej przyjechała na koncert do Polski. – Taką wspólnotę zapewnia muzyka.
Realizacja pomysłu nie była jednak łatwa. – Wymagała rozmów z urzędnikami w Brukseli – mówiła Joy Bryer. – A ich zajmuje, powiedzmy, problem rybołówstwa w Europie, nie dostrzegają natomiast, że Unię trzeba tworzyć dla młodych, bo oni są przyszłością kontynentu. Dyskusje były zatem trudne. Francuzi pytali, dlaczego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta