Praca gorsza niż nałóg
To nie długie godziny za biurkiem, ale stres i niska samoocena sprawiają, że pojawia się pracoholizm.
Polacy są – statystycznie – jednymi z najbardziej „zarobionych" nacji w Europie. Eksperci pracodawców twierdzą jednak, że pracujemy długo, ale nieefektywnie. Do tego dochodzi nacisk na wyniki, wymagania szefa i – często – perfekcjonizm. Ta mieszanka rodzi uzależnienie, a to uzależnienie, jak każde, szkodzi zdrowiu – o czym w piątek, w Dniu Pracoholika, przypominają lekarze.
Jak się bronić? Konieczne jest zachowanie równowagi między pracą i życiem prywatnym, a także zbudowanie wysokiej samooceny, która uniemożliwi niszczenie psychiki przez wyznaczanie nierealistycznych celów. A w pracy? Daj sobie dziesięć minut na odprężenie i oczyszczenie umysłu – radzi dr Grzegorz Juszczyk z Grupy Lux Med.
Według dr. Juszczyka przydatna może być... piłeczka antystresowa. Pomaga uwolnić napięcie mięśniowe.