Złoto-brązowe wiosła
Magdalena Fularczyk-Kozłowska i Natalia Madaj mistrzyniami olimpijskimi. Jest pierwsze złoto, a także brąz kobiecej czwórki.
Relacja z Rio de Janeiro
Miały wyłowić ten medal z wód pięknej laguny w środku Rio de Janeiro. Mówiły o tym podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata w Aiguebelette, mówiły podczas ostatnich, czerwcowych zawodów Pucharu Świata w Poznaniu, mówiły, gdy bolały plecy i czasem nie chciało się wierzyć, że będzie tak wspaniale.
Popłynęły tak jak obiecały – z sercem i bardzo mądrze. Nie za szybko, w sam raz, by przypilnować wyrywające od startu Brytyjki, nie za wolno, by nie stracić cennych centymetrów, gdy przyjdzie do finiszu.
Okoliczności tego zwycięstwa będzie się długo wspominać. Najpierw to, że święto mieliśmy przeżywać już w środę, ale wichura i deszcz kazały o dobę odłożyć radość. Dobrze, bo w czwartek okolica Lagoa Rodrigo de Freitas, jak nazywa się olimpijski obiekt, wyglądała w słońcu znacznie piękniej. Błękitna woda, wokół gęsta zieleń, góry, także dzielnice nadbrzeżne oraz Chrystus Odkupiciel patrzący z góry Corcovado również na tory wioślarskie.
Victoria Thornley i Katherine Grainger, na torze nr 2, wyrwały do przodu ostro i nie wydawały się speszone wytrwałością Polek. Rytm miały dobry, tempo mocne, tak mocne, że wkrótce obie łódki,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta