Nowe łakome kąski dla deweloperów i klientów
Które miejsca zyskują na atrakcyjności? Które tracą?
Na mieszkaniowej mapie pojawiają się kolejne modne adresy. Nieruchomości w takich miejscach są zwykle dużo droższe. Inwestowanie w modnych lokalizacjach może się jednak okazać ryzykowne. – Zbyt optymistyczne zakupy, szczególnie wspierane kredytem, drogich nieruchomości w Osielsku i Niemczu, które to miejsca wybierają dzisiejsze bydgoskie elity, przekroczyły możliwości niektórych klientów – mówi Marek Kiełpikowski, szef agencji Arenda M. Kiełpikowski w Bydgoszczy. – Na rynek trafia coraz więcej nieruchomości sprzedawanych z powodów ekonomicznych.
Drogie działki i materiały
Szef Arendy przyznaje, że istnieją mody na określone adresy. – W Bydgoszczy od przedwojennych czasów najlepszą dzielnicą jest Sielanka i okolice teatru, gdzie mieszkały ówczesne elity – opowiada. – Amatorów nie brakuje też na mieszkania przy architektonicznie pięknych ulicach, jak: Cieszkowskiego, Paderewskiego, 20 Stycznia , Mickiewicza, Słowackiego. Jest jeszcze Stary Rynek oraz najbliższe okolice. Popyt jest bardzo duży, tylko towaru brak.
Zdaniem Marka Kiełpikowskiego modę na określoną lokalizację można wykreować wyróżniającym się projektem i perfekcyjną jakością materiałów i wykończeń. – Bloki przy Pestalozziego z pięknymi fasadami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta