Nie stwarzajmy sztucznych barier
Litwa i Polska znajdują się w tym samym regionie i stoją w obliczu tych samych zagrożeń. Nie ma alternatywy dla naszego partnerstwa – pisze litewski polityk.
Gdy rozgorzała dyskusja na temat gwarancji bezpieczeństwa NATO i sytuacji polskiej społeczności na Litwie, niespodziewanie znalazłem się w centrum całej tej historii.
Dyskusję swoją wypowiedzią sprowokował pan Jan Parys, przedstawiciel Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej, na konferencji w Kownie, która została zorganizowana przez Uniwersytet Witolda Wielkiego i ambasadę Rzeczypospolitej Polskiej w Wilnie z okazji 25-lecia wznowienia stosunków dyplomatycznych między Litwą i Polską. Pan Jan Parys stwierdził, że sytuacja Polaków na Litwie jest gorsza niż na Białorusi i w związku z tym trudno byłoby przekonać żołnierzy polskich do obrony Litwy w razie agresji. Uwaga mediów i społeczeństwa skupiona wokół tej kontrowersyjnej wypowiedzi tworzy nie do końca prawdziwy obraz, że w trakcie konferencji było wiele sprzeczności. Nie ukrywam, reagowałem na słowa szanownego gościa, gdyż wydały mi się nie dość precyzyjne, a czasami wręcz obraźliwe.
Zmiany były konieczne
W żadnym wypadku nie twierdzę, że jestem ekspertem do spraw szkolnictwa polskiego na Litwie. Staram się jednak głębiej wniknąć w istotę problemów i sytuację rzeczywistą, odwiedzając szkoły polskie i spotykając się z ich kierownictwem. Jedna z takich wizyt w gimnazjum im. Jana Pawła II miała szczególne znaczenie, gdyż pozwoliła lepiej zrozumieć prawdziwą sytuację i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta