Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nazistowska medycyna wojny

28 października 2016 | Rzecz o historii | Malwina Użarowska

Ciekawość ludzka wydaje się tak samo bezwzględna teraz, jak i przed wiekami. Wszelkie momenty, gdy rozluźnione zostają normy moralne, stają się okazją do eksperymentowania z ludzkim ciałem i obserwacji cierpienia. W imię nauki i zdrowia.

„Esesmani zabrali ze sobą dwójkę moich podopiecznych, Tita i Nina – wspomina była więźniarka obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau Vera Aleksander. – Jeden z nich był garbaty. Po dwóch lub trzech dniach esesman przyprowadził je z powrotem w strasznym stanie. Były ponacinane. Garbaty był zszyty plecami ze swoim bratem; ich nadgarstki również były ze sobą zszyte. Otaczał ich potworny fetor gangreny. Rany były zabrudzone, a dzieci płakały całymi nocami". To jedna z tysięcy dramatycznych obozowych historii. Nadal nie wiemy, jak wielu.

Eksperymenty pseudomedyczne w hitlerowskich obozach zagłady mogły dotyczyć każdego dorosłego więźnia niezależnie od płci. Wśród dzieci najgorzej miały rodzeństwa, a szczególnie bliźniacze. Eksperymenty na nich miały zawsze ten sam scenariusz. Pierwszy etap polegał na dokładnym zmierzeniu, zważeniu i opisaniu rodzeństwa. Później następowała ingerencja chirurgiczna powodowana ciekawością lekarza i jego koncepcjami medycznymi. Po zakończeniu doświadczeń i eutanazji dokonanej przez podanie dosercowego zastrzyku z fenolu lub evipanu następowała trzecia, najistotniejsza dla lekarza część badań – studium porównawcze organów wewnętrznych. Przeprowadzano szczegółową sekcję zwłok. Interesujące z naukowego punktu widzenia materiały konserwowano i wysyłano do berlińskiego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10586

Wydanie: 10586

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament