Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prawne granice sylwestrowego balu

30 grudnia 2016 | Prawo | Marek Pałubicki

Karanie za zabawę w sylwestra byłoby niesłuszne, bo tego dnia o zabawę właśnie chodzi. Za zorganizowanie zatem prywatki, nawet bardzo głośnej, nikt tej nocy mandatu dostać nie powinien – pisze prawnik.

Marek Pałubicki

Sytuacja, która może się przytrafić niemal każdemu. Organizujemy imprezę sylwestrową, zapraszamy znajomych, otwieramy szampana – jednego, drugiego, trzeciego, po czym przychodzi godzina 22, a wraz z nią... policja wezwana przez sąsiadów. Pojawia się wybór – albo natychmiastowy koniec balangi (wszak dziwnie kończyć sylwestra przed nastaniem Nowego Roku), albo usiłowanie zachowania jako takiej ciszy (scenariusz utopijny, przegrywający ze stanem upojenia biesiadników), albo zabawa na całego – ale z kosztami jak za imprezę w najdroższym z okolicznych lokali (mandaty) i murowaną awanturą z sąsiadami nazajutrz. Czy jednak aby na pewno prawo pozostaje w tej sytuacji bezsilne? Czy jesteśmy zdani tylko i wyłącznie na łaskę bądź niełaskę sąsiadów, a scenariusz pt. „hulaj duszo, piekła nie ma!" możemy realizować tylko na imprezach zamkniętych? I co wreszcie, gdy to my znajdujemy się po przeciwnej stronie barykady – czyli jesteśmy tymi, którzy pragną spędzić sylwestra z którymś z programów telewizyjnych, a nocne swawole sąsiadów są nam wybitnie nie w smak?

Nadgorliwy sąsiad

Tak zwane zakłócanie ciszy nocnej (nazwa bardziej zwyczajowa niż fachowa) obrosło w liczne legendy. A to dyskutuje się, kiedy tak naprawdę trwa, a to rozważa, jaki próg decybeli musi zostać przekroczony, a to omawia...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10637

Wydanie: 10637

Spis treści
Zamów abonament