Komiczny spór bez szans na finał
Rodzimi politycy zmienili się w błaznów, a swoich racji trzymają się jak uparte osły. Wszystko wskazuje na to, że nikt nie ustąpi – i że czeka nas nieciekawy rok.
Józef Piłsudski, na którego autorytet powołują się dziś nasi politycy od prawa do lewa, w roku 1920 przedstawił taką analizę: „Jednym z przekleństw naszego życia (...) jest to, żeśmy się podzielili na kilka rodzajów Polaków, że mówimy jednym polskim językiem, a inaczej nawet słowa polskie rozumiemy, żeśmy wychowali wśród siebie Polaków różnych gatunków, Polaków z trudnością się porozumiewających, Polaków tak przyzwyczajonych do życia według obcych szablonów, według obcych narzuconych sposobów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta