Miłość w polityce
„Kuroń. Pasja według św. Jacka" w stołecznym Powszechnym konfrontuje legendarnego opozycjonistę ze współczesną Polską.
Jacek Kuroń to temat rzeka, a pisania o nim nie ułatwia również to, że sam był pisarzem i pisał o sobie. Jak wspomina Małgorzata Sikorska-Miszczuk w sztuce opublikowanej w listopadowym numerze „Dialogu", jest autorem co najmniej tysiąca stron na własny temat. Bardzo mocno wpisał się w zbiorową pamięć, a wiele używanych przez niego rekwizytów nabrało symbolicznego znaczenia bądź też uległo stereotypizacji. To dżinsowa koszula z czasów, gdy był ministrem, kucharska czapka z okresu, gdy serwował zupę potrzebującym, termos, nad którego zawartością zastanawiano się z życzliwością lub złośliwie, a także nieustannie palone papierosy.
Totalny kochanek
– Do Jacka Kuronia zrobiłam co najmniej dwa podejścia – mówi nam Małgorzata Sikorska-Miszczuk. – Pierwszym był tekst sztuki opublikowanej w „Dialogu". Drugie to wersja sceniczna, która znacznie się różni od tej drukowanej. I nie chodzi tylko o specyfikę teatru, gdzie praca przed premierą trwa do ostatniej chwili. Wyrzucenie z siebie pierwszej wizji sztuki zaowocowało nowymi myślami na temat Jacka Kuronia. Może też oczyściło wcześniejsze pomysły i wyklarowało sposób pisania o człowieku, który chorował na Polskę: dla którego Polska i edukowanie Polaków były najważniejsze.
Dramatopisarka zaznacza, że tak mówi się o wielu politykach, ale nie w przypadku wszystkich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta