Mieszkańcy Azji nakręcają biznes
Jeszcze niedawno najbardziej perspektywicznym rynkiem były Stany Zjednoczone. To już przeszłość. katarzyna kucharczyk
Wartość globalnego rynku gier w tym roku przekroczy 100 mld dolarów, co będzie oznaczać ponad 8-proc. wzrost względem 2016 r. W pierwszej piątce są aż trzy kraje azjatyckie. Liderem są Chiny, które niedawno zdetronizowały Stany Zjednoczone. Na podium jest też Japonia, ale dzieli ją od nich przepaść. Jak wypada Europa?
Honoru naszego kontynentu bronią Niemcy, które uplasowały się na czwartej pozycji. Polska jest 23. Pierwszą setkę rankingu przygotowanego przez firmę Newzoo zamyka Islandia, a tuż przed nią są Macedonia i Palestyna. W tych krajach roczne przychody ze sprzedaży gier są rzędu zaledwie kilkunastu milionów dolarów. Dla porównania: w Chinach jest to ponad 24 mld dol. Łącznie kraje azjatyckie dają już niemal połowę przychodów całej branży.
Wprawdzie to o Azji ostatnio mówi się najwięcej, ale o dalszą ekspansję w USA producenci na pewno nie przestaną walczyć. Wartość przychodów w przeliczeniu na jednego gracza jest tam ponaddwukrotnie wyższa niż w Azji i Europie.
Rynek gier nie jest homogeniczny. Firmy działają w różnych modelach biznesowych. Niektóre stawiają na duże, wysokobudżetowe produkcje, inne na mniejsze gry w segmencie free-to-play. Kierunek, w którym podążają producenci, ma związek z obserwowanymi trendami, wśród których prym wiedzie mobilność. W 2016 r....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta