Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przyczajony tygrys

18 marca 1997 | Świat | JB

Uważany jest za najbardziej prosperujący i obiecujący pod względemrozwoju gospodarczego kraj Federacji Rosyjskiej

Przyczajony tygrys

JADWIGA BUTEJKIS

O Tatarstanie, dawnej radzieckiej republice autonomicznej, wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej, niewiele się mówi. Dziś bowiem nic złego się tu nie dzieje. Nie zawsze tak było.

W okresie pieriestrojki, po deklaracji suwerenności republiki w 1990 roku, a zwłaszcza po rozpadzie ZSRR, Tatarstan nie schodził z łamów gazet. Rozstrzygały się wówczas losy republiki, jej suwerenności i statusu wewnątrz ZSRR; spory na tym tle rozdzierały kraj, groziły wybuchem wojny domowej. W Kazaniu wrzało od burzliwych manifestacji antyrosyjskich, domagano się ogłoszenia niepodległości, całkowitego oderwania od Rosji i zerwania z nią wszelkich związków. Tatarstan jako jedyny wśród 86 tzw. podmiotów Federacji nie podpisał dyktowanej przez Moskwę umowy federacyjnej.

Szczególny status

Republika nad Wołgą i Kamą była w owym czasie jednym z najbardziej zapalnych punktów na mapie Rosji. I tylko dzięki ustępliwości Moskwy, pod kierownictwem niepewnego jeszcze swojej władzy prezydenta Borysa Jelcyna, oraz umiejętnej i zarazem stanowczej -- chciałoby się powiedzieć -- "chytrej" polityce tatarskiego przywódcy Mintimiera Szamijewa wojna domowa...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1025

Spis treści

Raporty

Zamów abonament