Zwycięstwo pragmatyzmu
CHINY
Deng Xiaoping położył kres ideologicznym absurdom. Zrozumiał, że kampanie partyjne i apele nie spowodują rozwoju gospodarki.
Zwycięstwo pragmatyzmu
KAZIMIERZ DZIEWANOWSKI
Przez całą prasę na świecie przelał się w minionych tygodniach potop chińszczyzny. Umarł Deng Xiaoping i wszystkim publicystom wydało się -- zaiste nie bez racji -- że wobec wielkości i symbolicznego znaczenia tego wydarzenia nie można przejść obojętnie.
Ten niewielki wzrostem człowiek, nie sprawując formalnie żadnego urzędu i nie pełniąc żadnej oficjalnej funkcji -- z wyjątkiem prezesury federacji brydżowej - rządził przez wiele lat miliardem i dwustu milionami ludzi. Był jedną z najniezwyklejszych osobistości Dwudziestego Wieku, w którym nie brakowało przecież postaci niezwykłych: kochanych lub znienawidzonych, podziwianych lub zwalczanych, budzących niemal cześć religijną albo przeklinanych jako wysłannicy piekieł.
Deng Xiaoping był zarazem i jednym, i drugim. Zmienił na lepsze życie wielu milionów ludzi, odchodząc od ideologicznych absurdów maoizmu, który wpędził ogromne obszary kraju w klęski głodowe, zmarnował mnóstwo czasu i niebywałą ilość energii społecznej. Młodsi ludzie w Polsce i na świecie nie pamiętają dziś, że podczas tzw. Wielkiego Skoku całe dosłownie Chiny -- od chłopów w wiejskich komunach po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta