Rzeczpospolita TV: Broniarz: policja w przeddzień strajku była w szkołach niepotrzebna
Postulaty nauczycieli są absolutnie postulatami pracowniczymi. To nie jest protest polityczny – mówił przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz w programie #RZECZoPRAWIE.
Zauważył, że dla nauczyciela pracodawcą jest szkoła, do sądu pracy pozywa dyrektora, a nie wójta czy burmistrza. – Niestety, nasze postulaty musimy skierować do tych, którzy faktycznie odpowiadają za nasze problemy. Mamy nadzieję, że nadzór nad oświatą pochyli się nad tymi postulatami – mówił Broniarz.
Redaktor Mateusz Rzemek zapytał o doniesienia ZNP o zastraszaniu nauczycieli poprzez wizyty policji czy telefony z kuratorium w przeddzień strajku.
– Takich wizyt policji najwięcej było na Śląsku i w woj. lubelskim. Nie powinny być tłumaczone troską o bezpieczeństwo dzieci, bo za to bezpieczeństwo odpowiadają dyrektorzy szkół i z tego co wiem, wywiązują się z obowiązku bez interwencji policji – odpowiedział Sławomir Broniarz.