Trump i tysiącletnia stolica Izraela
Prezydent USA wychodzi naprzeciw trzem głównym postulatom Izraela: rozbudowie osiedli na okupowanych terenach, powstrzymaniu Iranu i uznaniu Jerozolimy za stolicę kraju.
Rząd Beniamina Netanjahu zatwierdził w minionym tygodniu budowę pierwszego od blisko ćwierć wieku nowego ośrodka dla ludności izraelskiej na Zachodnim Brzegu Jordanu. Ma tam znaleźć schronienie 40 rodzin z likwidowanego, nielegalnego osiedla w Amona.
Na terenach okupowanych mieszka ok. 450 tys. żydowskich osadników, ale do tej pory ich liczba rosła poprzez rozbudowę już istniejących ośrodków. Nowa inicjatywa ma więc duże znaczenie symboliczne. Sekretarz generalny Organizacji Wyzwolenia Palestyny Saib Urajkat ostrzegł, że bardzo utrudni to kontynuację procesu pokojowego.
Jednak do tej pory Biały Dom nie zareagował na decyzję Netanjahu. To zasadniczy zwrot w stosunku do strategii administracji Baracka Obamy, która pod koniec ub.r. wstrzymała się od głosu w czasie głosowania w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta