Integracja PGZ to mój cel
Najważniejsze zadania na ten rok to: operacyjnie terminowa dostawa sprzętu wojskowego dla klientów, a organizacyjnie do września chcemy wdrożyć pakiet zmian, który pogłębi proces konsolidacyjny grupy kapitałowej – mówi prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
Błażej Wojnicz
Rz: W lutym, kiedy przejmował pan kierownictwo Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ) – narodowego holdingu obronnego o rocznych przychodach ok. 5 mld zł, zatrudniającego 17,5 tys. pracowników – zrobił pan bilans otwarcia i podsumował dokonania prezesa Arkadiusza Siwko, pana poprzednika?
Sytuacja finansowa w grupie ogólnie jest dobra, choć zapewne mamy jeszcze nad czym pracować. Są bowiem spółki mające dobrą kondycję finansową, ale również takie, które są w gorszej kondycji. Warto zaznaczyć, że poprawiły się wyniki eksportu polskiego uzbrojenia i sprzętu wojskowego, choć po załamaniu sprzedaży zagranicznej naszych wyrobów w ostatnich latach o ubiegłoroczny wzrost przychodów z eksportu nie było szczególnie trudno.
Pierwsze tygodnie urzędowania nowego prezesa, jak wieść niesie, przyniosły sporo zmian kadrowych. Czy to zapowiedź zmiany priorytetów w całej obronnej grupie?
Muszę panów rozczarować. Nie było wielu zmian kadrowych, zasadniczy zaś cel istnienia Polskiej Grupy Zbrojeniowej pozostaje niezmienny: to dostawy dobrego sprzętu dla wojska. Broń produkcji PGZ ma być dobrej jakości, tak aby Ministerstwo Obrony Narodowej (MON) chciało...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta