Czy księgowy odpowie za puste faktury
Zaostrzenie sankcji za przestępstwa przeciwko dokumentom budzi pytania osób prowadzących księgi i rozliczenia podatkowe. Powinny one zadbać, aby otrzymywane przez nie dokumenty były już zweryfikowane przez klienta czy pracodawcę.
Nowelizacja przepisów kodeksu karnego skarbowego (k.k.s.), ale przede wszystkim kodeksu karnego (k.k.), wzbudziła duże zainteresowanie w środowiskach reprezentujących księgowych oraz zawody doradcze. Wyraźne zaostrzenie przepisów, mające na celu skuteczniejszą niż dotąd walkę z przestępcami podatkowymi, może bowiem powodować wiele kłopotów także u osób, które profesjonalnie zajmują się rozliczeniami podatkowymi na zlecenie swoich przełożonych lub klientów. Z reguły do tego grona zaliczają się księgowi. Pytanie zatem brzmi, czy mogą czuć się bezpiecznie, skoro nowa broń w rękach organów ścigania wymierzona jest w przestępców?
Nieprecyzyjne przepisy są groźne
Na pierwszy rzut oka odpowiedź wydaje się oczywista – skoro księgowi sami przestępstw się nie dopuszczają bądź z przestępcami nie współpracują, to nie muszą niczego się obawiać. Sęk jednak w tym, że tym łatwiej można być zamieszanym w przestępstwo, im mniej precyzyjne są przepisy, które dany czyn zabroniony definiują. Warto więc sprawdzić, czy w przypadku znowelizowanych i zupełnie nowych przepisów prawa karnego obowiązuje zasada nullum crimen sine lege certa, czyli czy przepisy te wskazują wyraźnie, na czym polega przestępstwo i czy zostało ono tak opisane, że można je udowodnić w ramach uczciwego procesu karnego.
Wadliwie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta