Ofert pracy nie brakuje
Dobry pracownik jest w świecie gier wideo towarem deficytowym. Gwałtowny rozwój branży wymusza wzrost zatrudnienia. Michał Zacharzewski
Konkurencja wewnętrzna oraz ze strony firm zagranicznych coraz skuteczniej penetrujących polski rynek winduje stawki, a także zmusza producentów do szukania alternatywnych rozwiązań. Chociażby do zaangażowania się w proces edukacyjny i sponsorowanie takich wydarzeń jak Students Talent Show.
– Według zaprezentowanego na targach Digital Dragons najnowszego raportu podsumowującego stan polskiej branży gier video przeciętny pracownik studia deweloperskiego jest mężczyzną i ma 31 lat – mówi Anna Krampus–Sepielak z Krakowskiego Parku Technologicznego. – Ukończył studia wyższe i jest programistą, w dalszej kolejności animatorem, twórcą szkiców koncepcyjnych bądź projektantem. Kobiety stanowiące zaledwie 15 proc. osób zatrudnionych w branży najczęściej wybierają pracę w marketingu oraz public relations bądź w działach kreatywnych, związanych z grafiką.
Nie ma dobrego 0tytułu bez wysilku
W jednej firmie przeciętny pracownik spędza dwa i pół roku, czyli niezbyt długo. Częstotliwość zmiany miejsca zatrudnienia ma związek z charakterem branży. Wielu pracowników odchodzi po ukończeniu projektu, szukając nowych, ciekawych wyzwań u konkurencji. Niektóre firmy po wydaniu gry zmieniają nawet połowę składu. Poza tym zapotrzebowanie na siłę roboczą zależy od etapu tworzenia produktu....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta