Hiszpania w miejsce Polski
Środek ciężkości Unii przesuwa się na południe. Sprzyja temu pasywna postawa Warszawy.
Korespondencja z Brukseli
Gdy wchodziliśmy do Unii, po kilku latach zyskaliśmy miano „nowej Hiszpanii". Tak jak ten kraj w okresie niedługo po akcesji do UE staliśmy się ważnym uczestnikiem unijnych inicjatyw. Proeuropejskie nastawienie, duże ambicje i popyt na unijne fundusze – to były nasze cechy wspólne.
Hiszpania w przeszłości miała swojego wysokiego przedstawiciela ds. polityki zagranicznej i dwóch przewodniczących Parlamentu Europejskiego.
Polska zaczęła od Jerzego Buzka na stanowisku szefa PE, potem Donald Tusk został przewodniczącym Rady Europejskiej. Polska hossa w UE zbiegła się w czasie z utratą znaczenia Hiszpanii, której najpierw zaszkodził niedoświadczony w sprawach europejskich premier Jose Zapatero, a potem – od 2008 roku – musiała zmagać się z głębokim kryzysem gospodarczym. Recesję ma już za sobą, premier Mariano Rajoy rządzi drugą kadencję i wyraźnie przyszedł czas na realizowanie europejskich ambicji.
Gdy znika planeta
Hiszpania jest w czwórce krajów (razem z Niemcami, Francją i Włochami), które wspólnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta