Plan wreszcie wykonany
Po 14 latach przerwy Legia wraca do koszykarskiej ekstraklasy. Z historią i kibicami, ale też z problemami.
– Klub mój widzę wielosekcyjny – może powiedzieć prezes Dariusz Mioduski, który na żywo, w Gliwicach, oglądał decydujący o awansie mecz. Już nie tylko piłkarze będą grali w najwyższej klasie rozgrywkowej. Od nowego sezonu dołączą koszykarze, którzy w finale 1. ligi pokonali GTK Gliwice i wykonali plan, jakim był powrót do Polskiej Ligi Koszykówki. Wprawdzie udało się go wykonać z rocznym opóźnieniem, bo na 100-lecie warszawskiego klubu lepsze okazało się Miasto Szkła Krosno, ale dla stołecznych kibiców najważniejsze jest, że wreszcie się udało.
Dawne czasy
Koszykówka w Legii ma bogate tradycje, ale ostatnie mistrzostwo Polski to rok 1969. Były i Puchary Polski, ale ostatni w 1970 roku. Hala Legii tętniła życiem i była miejscem, gdzie spotykały się gwiazdy sportu i estrady. Bywał na meczach koszykarskich Kazimierz Deyna, bywał Bohdan Łazuka. Kibicem koszykarskiej Legii był też Wojciech Gąssowski, który regularnie pojawia się na trybunach przy Łazienkowskiej, ale zapowiada też, że od przyszłego sezonu wróci na mecze koszykarskiej Legii. W 1962 roku do Warszawy z koszykarskim Realem Madryt przyjechał nawet legendarny prezes Santiago Bernabeu.
Piłkarscy kibice
Kto wie, może znowu będzie jak kiedyś, bo koszykarzy wspierają też piłkarze. Na meczach decydujących o awansie do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta