Przykład Australii nie do powielenia w Europie
Polityka rządu w Canberze wobec nielegalnych imigrantów jest wyjątkowo skuteczna. Ale też i wyjątkowo brutalna.
Kilka dni temu grupa dzieci natrafiła w buszu na wyspie Manu należącej do Papui-Nowej Gwinei na wisielca. Był nim 28-letni Irańczyk, imigrant osadzony jak i pozostałych ponad 850 osób w szczelnie ogrodzonym obozie na wyspie. Zamierzał się osiedlić w Australii. Nie miał szans na realizację swego celu. Nie był pierwszym samobójcą w tym miejscu. Australia, mimo wielu tysięcy kilometrów wybrzeża, jest jednym z najbardziej strzeżonych państw na świecie. Dla imigrantów, tych nielegalnych, jak Irańczyk, nie ma na antypodach miejsca. Wyłapywani z łodzi wyruszających z wybrzeży Wietnamu, Indonezji czy nawet ze Sri Lanki w podróż do Australii osadzani są w specjalne przygotowanych obozach na wyspie Manu czy Nauru, gdzie znajduje się już 1200 imigrantów....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta