Świat się śmieje i płaci
Walki Floyda Mayweathera Jr. z Conorem McGregorem nikt nie traktuje poważnie, ale obejrzą ją miliony ludzi.
Z jednej strony niepokonany, wyjątkowy mistrz boksu, który zdobywał światowe tytuły w pięciu kategoriach wagowych, z drugiej gwiazda mieszanych sztuk walki, najbardziej rozpoznawalny czempion UFC.
To oni, Floyd Mayweather Jr. i Conor McGregor, wyjdą w sobotę na ring w T-Mobile Arena w Las Vegas, by stoczyć 12-rundowy pojedynek na zasadach bokserskich. Kopnięcia, dźwignie, uderzenia kolanami i łokciami wykluczone, tylko czysty boks, w którym Floyd Jr. jest arcymistrzem.
Wokół ringu zasiądą celebryci z pierwszych stron amerykańskich gazet – znani aktorzy, piosenkarze, raperzy. Wymienienie wszystkich potrwałoby dłużej, niż może potrwać sama walka.
29-letni McGregor mówi: – Znokautuję go w pierwszej rundzie. To brzmi zabawnie, bo z kimś takim jak Mayweather nie zmierzył się nigdy, nawet na treningu. W podobnym tonie wypowiada się mistrz boksu wracający po dwóch latach z emerytury, by wystąpić w widowisku, które przyniesie gigantyczne dochody. Ale ktoś, kto nie przegrał od 1996 roku i zarobił w ringu pół miliarda dolarów,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta