Największe możliwości dają teraz inwestycje poza Polską
Jeśli chodzi o duże galerie handlowe w Warszawie, to rynek jest już mocno nasycony - mówi Thomas Kurzmann, prezes GTC.
Rz: GTC przygotowuje osiem projektów deweloperskich, ale tylko jeden przypada na Polskę – to Galeria Wilanów, której budowę zapowiedzieliście już dawno temu, ale przeciąga się uzyskiwanie pozwolenia. Reszta to projekty biurowe i handlowe w Budapeszcie, Sofii, Bukareszcie, Belgradzie i Zagrzebiu. Czy to oznacza, że polski rynek jest mniej atrakcyjny?
Thomas Kurzmann, prezes GTC: Działamy na kilku rynkach Środkowo-Wschodniej i Południowo-Wschodniej Europy. Nasza strategia zakłada realizację inwestycji tam, gdzie w danym momencie warunki i perspektywy są najlepsze pod kątem korzyści, jakie możemy osiągnąć dla naszych akcjonariuszy.
W tej chwili największe możliwości stwarzają inwestycje poza Polską.
Jeśli chodzi o segment biurowy, to Warszawa jest już rynkiem dojrzałym i mocno konkurencyjnym. Popyt jest stabilny, a wciąż pojawiają się nowe biurowce i inwestorzy muszą konkurować o najemców ceną. Inne rynki tego regionu Europy, jak Budapeszt czy Sofia, otrząsnęły się po kryzysie, który nie dotknął w takim stopniu polskiego rynku nieruchomości. Tam inwestycji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta